Mowa tutaj przede wszystkim o art. 61 oraz art. 129 i art. 129a w zakresie uprawnień organów kontrolujących, czyli w naszym wypadku Policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego (TDI), które maja możliwość sprawdzenia, czy ładunek przewożony, jest prawidłowo zabezpieczony.
Ustawodawca bardzo ogólnie ustalił wytyczne dotyczące mocowania. Ładunek bowiem nie może przekraczać dopuszczalnej masy całkowitej. Nie może również przekraczać określonych nacisków osi na drogę, utrudniać kierowania pojazdem, destabilizować go, czy ograniczać widoczności drogi, świateł, urządzeń sygnalizacyjnych, czy tablic rejestracyjnych. I co bardzo ważne, nie może się podczas jazdy przemieszczać ani nadmiernie hałasować. Ciekawym jest również to, że ustawa reguluje kwestie „odrażającego” zapachu, który nie powinien przekraczać określonych norm.
Przepisy w prawie polskim uzupełnione są przez regulacje europejskie, a dokładnie przez normę EN 12195 Mocowanie ładunków. Wraz z Ustawą o transporcie drogowym z dnia 6 września 2001 roku oraz międzynarodową Konwencją CMR z 1956 roku stanowią trzon prawny, którego należy się trzymać i bezwzględnie go przestrzegać. Regulują one kwestie odpowiedzialności za czynności ładunkowe, a także uszkodzenia przewożonego towaru, co bardzo często jest następstwem złego zabezpieczenia ładunku podczas przewozu. Przestrzegając stosownych regulacji mamy pewność, że nic złego nie może się stać z towarem, a nam jako przewoźnikowi nie grożą kary, mandaty i grzywny za jego nieprawidłowe umocowanie.
W jaki sposób powinniśmy zabezpieczać ładunek w transporcie?
Tutaj mamy możliwość dobory wielu technik jakie dostępne są na rynku. Oczywiście każda z nich może być stosowana indywidualnie, ale bardzo często mamy do czynienia z tzw. wariacjami, czyli mieszaniem poszczególnych technik, co oczywiście wpływa na zwiększone bezpieczeństwo. Kierując się wytycznymi Dyrekcji Generalnej ds. Energii i Transportu Komisji Europejskiej możemy wyróżnić między innymi:
- ryglowanie,
- mocowanie blokowe,
- mocowanie za pomocą odciągów prostych,
- mocowanie za pomocą odciągów przepasujących ładunek od góry,
- mocowanie za pomocą odciągów pętlowych,
- mocowanie szpringowe.
Jest to podstawowy zakres mocowań z jakimi mamy do czynienia. Nie sposób wymienić ich wszystkie, ale warto znać i sprawnie posługiwać się właśnie tymi. Każde z mocowań można dobrać odpowiednio do przewożonego w danym momencie ładunku. Przede wszystkim bazując na wiedzy i doświadczeniu, będziemy w stanie określić, które z nim będzie najbardziej efektywne w danej sytuacji, a dodatkowo ustrzeże nas przed uszkodzeniem ładunku w transporcie.
Oprócz podstawowych technik coraz częściej pojawiają się nowe rozwiązania, które nie tylko usprawniają transport, przyspieszają załadunek i rozładunek, ale przede wszystkim znakomicie go zabezpieczają. W tym miejscu warto wspomnieć o bardzo popularnych u naszych zachodnich sąsiadów przekładkach antypoślizgowych. Na terenie Niemiec, niektóre z firm ubezpieczeniowych wymagają dokładnie takiego zabezpieczenia transportu, a część firm sprzedających polisy ubezpieczeniowe cargo oferuje zniżki dla klientów stosujących to rozwiązanie. W Polsce nie jest ono jeszcze tak bardzo popularne, ale coraz częściej możemy spotkać je w polskich transportach.
Na czym polega ta technika?
Przekładki antypoślizgowe stosowane są w transportach jednorodnych kartonów, elementów drewnianych, worków papierowych, a także wszelkich materiałach posiadających równe, poziome warstwy. Wykonane są z papieru o gramaturze: 65, 110. 150 lub 270 g/mkw. Wymiary arkuszy najczęściej są zbliżone do najbardziej popularnych rozmiarów palet używanych w transporcie. Przekładki umieszczane są pomiędzy warstwami ładunku, co pozwala na przechylenie palety nawet do 40 stopni – z gwarancją, że towar z niej nie spadnie. Odpowiednie ich zastosowanie również w przypadku palet z wieloma warstwami znacznie poprawia stabilność ładunku i zwiększa jego bezpieczeństwo. Co ciekawe stabilizacja to nie wszystko. Dzięki zastosowaniu ograniczamy ryzyko upadku do minimum, bardzo często również eliminując konieczność używania taśm (popularnego bandowania).
To w jakim sposób umocujemy przewożony przez nas towar zależy już tylko od nas. Ważne, by stosowane rozwiązania spełniały normy prawne, a także gwarantowały nam, że ładunek dojedzie w stanie nienaruszonym do odbiorcy.
0 komentarzy