Zaskoczenie przyszło ze Szwecji. Tam zaledwie pół roku temu powstał star-up Einride, który zaprezentował swój projekt autonomicznych ciężarówek T-Pod. Samochodów pozbawionych kabiny kierowcy, sterowanych w pełni zdalnie. Szwedzki producent zaopatrzył je w elektryczne silniki, które naładowane się w stanie pokonać dystans nawet 200 km. Długość pojazdu wynosi 7 metrów, a waga wraz z ładunkiem 20 ton. Dodatkowo możliwość zdalnego sterowania pojazdem ma na celu usprawnienie warunków pracy kierowców – dzięki temu jeden kierowca będzie mógł sterować jednocześnie kilkoma autami.
Dziś już wiemy, że firma podpisała umowę z jedną z sieci marketów spożywczych – Lidl – i od przyszłego roku jej bezzałogowe samochody będą dowoziły towary do sklepów na terenie Halmstad w Szwecji. Całość przedsięwzięcia ruszy w trzecim kwartale 2018 roku kiedy to ciężarówki T-Pod zostaną dołączone do floty pojazdów Lidla. Warunkiem wymaganym przy realizacji tej umowy jest jednak dostarczenie przez Einride wszelkich niezbędnych zezwoleń.
Szef Lidla w Szwecji – Johannes Fieber przyznał, że z uwagi na bardzo dużą intensywność transportu w branży spożywczej, Lidl pragnie ograniczać negatywny wpływ spalin na środowisko naturalne. W roku 2016/2017 poczynił już pierwsze kroki przechodząc na paliwa alternatywne takie jak: prąd elektryczny, gaz, biodiesel czy diesel niskosiarkowy. To pozwoliło zmniejszyć oddziaływanie na klimat o 25 procent. Następnym krokiem ma być przejście na dostawy z wykorzystaniem ciężarówek elektrycznych, stąd właśnie podpisanie umowy z Einride. T-Pody mają być krokiem milowym, a Lidl ma stać się pionierem jeżeli chodzi o ich masowe wykorzystanie.
Będzie to możliwe również dzięki zmienionym przepisom, które weszły w życie 1 lipca 2017 roku. Umożliwiają one wykonywanie działalności transportowej z wykorzystaniem autonomicznych pojazdów na drogach publicznych. Oczywiście, by umowa weszła w życie należy złożyć jeszcze stosowne wnioski i uzyskać zgody. Jednak argumentem przemawiającym za powodzeniem tego przedsięwzięcia jest fakt, że krajowe transporty odpowiadają za około 30 procent emisji gazów cieplarnianych w Szwecji. Wprowadzając rozwiązania elektryczne, takie jak T-Pody, sprawią, że do roku 2035, przy 40% przewozów realizowanych właśnie przez autonomiczne ciężarówki, emisja szkodliwych gazów i spalin zmniejszy się o 40%. A to nie lada osiągnięcie!
Czeka nas autonomiczna rewolucja!
0 komentarzy