Rajd Dakar – przygoda na pustyni

kwi 10, 2017 | Ciekawostki, Wiedza | 0 komentarzy

Obecnie trasa wydarzenia znanego niegdyś jako „Rajd Paryż-Dakar” nie biegnie ani przez Paryż, ani przez Dakar. Nie zmienia to faktu, że odbywające się rokrocznie zawody o francuskim rodowodzie pozostają synonimem przygody i zmagań w trudnych warunkach terenowych. Także dla kierowców samochodów ciężarowych.

Legenda Rajdu Paryż-Dakar narodziła się czterdzieści lat temu. W grudniu 1978 roku francuski kierowca Thierry Sabine zabłądził pośród piasków pustyni Ténéré w Nigrze. Oczekując na pomoc, dał się wtedy oczarować pięknem surowej natury. Stwierdził, że pustynie oferują wspaniałe możliwości do organizacji rajdu samochodowego. Rajdu innego niż wszystkie – pełnego przeciwności i okazji do walki z własnymi słabościami.

Pierwsza edycja rajdu odbyła się w 1979 roku, na linii startowej w Paryżu pojawiły się wtedy 182 pojazdy. Od tamtego czasu wiele się zmieniało. Choćby liczba uczestników – wahała się od rekordowych 603 pojazdów w 1988 roku, do 153 w chudych latach 90-tych. Również lokalizacja linii startowej i mety zawodów zmieniała się wielokrotnie. Z Paryża i Dakaru rajd wędrował już po całej Afryce – od Kairu po Cape Town. Od 2009 roku, ze względów bezpieczeństwa, trasę rajdu przeniesiono do Ameryki Południowej.

Co pozostało niezmienne? Sportowe emocje, a także jazda w naprawdę trudnych warunkach terenowych i pogodowych. Kiepska jakość dróg, wszechobecny kurz i piach, wreszcie konieczność naprawiania samochodów w iście spartańskich warunkach… dość napisać, że wypadki z narażeniem życia są podczas Rajdu na porządku dziennym. Nie zniechęca to jednak setek corocznie biorących w rajdzie uczestników.

Początkowo miejskie ulice i pustynne wydmy przemierzały tylko dwie kategorie pojazdów – samochody oraz motocykle. Od 1980 roku w wyścigach uczestniczą także trucki (ważące ponad 3.500 kg, z trójosobowym zespołem), a od niedawna również Quady (w tej kategorii znaczące sukcesy odnoszą Polacy).

O ile w kategorii samochodów zwykłych panują Francuzi i francuskie marki (Citroën, Peugeot), o tyle w kategorii samochodów ciężarowych palmę pierwszeństwa dzierżą od lat kierowcy ze naszego regionu Europy. Być może ma to związek z trudnymi warunkami drogowymi, które nie od dziś panują na wschód od Łaby. ?

Siedmiokrotnym zwycięzcą Rajdu Dakar jest Rosjanin Władymir Czagin zwany też „Carem Dakaru”. Jego Kamaz 4326-9 przez lata uciekał wszystkim konkurentom. Rosjanie sięgali zresztą po złoto aż trzynastokrotnie. Za Rosjanami plasują się Czesi (samochody Tatra 815). Ich czołowy kierowca, Karel Loprais stawał na najwyższym stopniu podium tylko o jeden raz mniej niż Czagin.

Polacy jak na razie nie zdobyli w tej kategorii żadnego medalu, jednak radzą sobie całkiem nieźle. Dariusz Rodewald reprezentował Polskę w latach 2010-2014 za kierownicą IVECO Powerstar i IVECO Trakker EVO II. W 2012 i 2016 roku zdobył on dwa złote medale w ciężarówce IVECO Powerstar, jako członek międzynarodowego zespołu reprezentującego Holandię. Swoich sił w ciężarówkach marki MAN próbują też Grzegorz Baran oraz Rafał Marton.

Jak na razie jedynym złotym medalistą reprezentującym barwy biało-czerwone w Rajdzie Dakar jest Rafał Sonik (rok 2015 – jechał wtedy quadem Yamaha 700 Raptor).

Czy w kategorii ciężarówek również dane nam będzie kiedyś usłyszeć Mazurek Dąbrowskiego podczas wręczania medali? Czas pokaże. W końcu chętnych do zmierzenia się z Rajdem nad Wisłą nie brakuje. O czym świadczą występy takich gwiazd jak Adam Małysz, Krzysztof Hołowczyc czy Martyna Wojciechowska…

Mogą Cię zainteresować

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *